niedziela, 23 lutego 2014

Secret część: 13

Promiennie słońca wkradały się ukradkiem przez otwarte okno.Uśmiechnęłam się lekko na widok takiej pogody.Dzisiaj wujek przywiezie mi mojego garbusa ! Ale zaraz...nikt się nie odzywa.Co jest ?
-Halo ?-powtórzyłam już bardziej zainteresowana rozmową telefoniczna niż innymi rzeczami ,które mnie otaczają. Usłyszałam niski śmiech.
-Cześć-ten głos.Cholera ! Cholera ! Cholera ! Rozłącz się Anna.-Wiem ,ze masz zamiar się rozłączyć ,ale nie rób tego bo twoja koleżanka Mia pożałuje-powiedział lodowaty głos ,a moje usta rozszerzyły się w literę "O".Ręce zaczęły mi dygotać.Co on zrobił Mii ?
-Zayn ?! Gdzie Mia ?-zapytałam roztrzęsionym głosem.Wiem ,że czuł ,że się boję nawet przez głupią rozmowę telefoniczną.
-Jest ze mną,na razie cała i zdrowa,nawet mnie pociąga oczywiście nie tak jak ty-powiedział cicho.Cholera! W gardle zrobiło mi się sucho-Dobra koniec tego pierdolenia.Za pięć minut Styles skończ się myć więc tak słuchaj uważnie-powiedział stanowczo mulat ,a ja czułam jak moja adrenalina podskakuje w górę.-Nikomu nie mówisz ,ze dzwoniłem.Bierzesz ze sobą telefon Stylesa.Gdy Harry wejdzie do pokoju udajesz ,ze nic się nie stało i wymykasz się mu,a może hmm...powiedz mu ,ze kochasz innego-zaczął się śmiać,ten obrzydliwy śmiech wypełnił całą przestrzeń mojego ucha-następne polecenia dostaniesz jak uciekniesz z willi ,a jak nie spełnisz zadań to Mię spotkasz na jej pogrzebie-powiedział bardzo ,ale to bardzo stanowczo.Czułam złą aurę ,którą ten chłopak niesie.Mała blondynka,siostra Liama nie jest niczemu winna i muszę ją ratować.
-Dobrze zrobię wszystko co chcesz ,ale nie rób jej krzywdy !-krzyknęłam
-Oh..Anna,Anna nie mogę się doczekać ,aż w końcu dostanę cię dla siebie-powiedział ,a mi zrobiło się sucho w gardle.Moje wspominania z Malikiem są odrażające-I nie chodź tak w kółko bo to nie wygląda zbyt atrakcyjnie-Cholera ! Co ? On tu jest ? Ma ukrytą kamerę ?Stanęłam w miejscu-Rozłączam się mała bo Styles idzie-dodał a ja szybko schowałam telefon do kieszeni i usiadłam na miękkim łóżku Harrego.Cholera ! Biedna Mia...Mój wzrok jak na zawołanie spojrzał na otwierające się drewniane drzwi.Oh...Harry ma mokre włosy ,które opadają mu na czoło.Do tego jest praktycznie goły,ma przepasany niebieski ręcznik wokół tali ,który siega mu do kolan.Oh...jak ja pragnę go pocałować.Anna nie teraz ! Boże Malik mi kazał...kazał mi zranić Stylesa.
-Anna ?-wypowiedział moje imię jakby było najpiękniejszym słowem na świecie.Nagle jego kąciki ust podniosły się do góry.Oh...
-Emm...no wiesz ja weszłam na chwilę-powiedziałam jąkając się.Ze zdenerwowania czy z onieśmielenia ?
-Miło cię widzieć w moim pokoju-powiedział siadając koło mnie,prawie nagi Styles,koło mnie.Jezu ! Anna ! Anna ! Nie !-Śnił ci się jakiś koszmar-dodał ,a przed moimi oczami pojawił się widok małej dziewczynki leżącej na kolanach taty.Oh nie...Czuje jak moje łzy momentalnie płyną po poliku.-Anna ciii...cii...-powiedział przytulając mnie do swojej klatki piersiowej.Otrząsnęłam się lekko i wytarłam rękawem sweterka swoje łzy z polików.Musze być silna do cholery ! Mia czeka ! Odsunęłam się od loczka i wstałam na sile swoich rąk.Spojrzałam na tego pięknego,idealnego chłopaka.Eh...
-Harry ja...ja-znowu się jąkam,moje oczy utkwiły w moje splecione dłonie.
-Co ty ?-zapytał wstając z białego łóżka.Cholera ! Podszedł do mnie i złapał mnie za brodę tak ,że teraz widziałam go z dołu.Jego zielone oczy wlepiały się w moją twarz.Dopiero teraz zdałam sobie sprawę ,że loczek jest naprawdę wysoki.
-Kocham innego-spuściłam głowę w dół.Jego ręka zacisnęła się w okolicy mojej szczeki.Boli...ah...to boli kretynie ! Znaczy przepraszam...To nie tak po prostu...muszę kłamać.
-Kim on jest ?-wręcz czułam jego przeszywający wzrok na mojej postaci.Cholera...co ja mam mu powiedzieć ?
-To Zayn...przykro mi-powiedziałam po czym uniosłam głowę do góry.Jego oczy zrobiły się wręcz ciemne.Nie wiem jak mogły zmienić barwę z zielonego na granatowe...dziwne...to...wszystko.
Harry puścił moją twarz po czym obrócił się i uderzył w szklany stolik ,a on błyskawicznie się rozbił.Moje oczy pochłonął strach,strach przed Stylesem i Malikiem.Był odwrócony do mnie tyłem ,ale nie na długo ponieważ szybko obrócił się do mnie tak ,ze widziałam jego zimne oczy.Cholera ! Głośno przełknęłam ślinę.
-Jak długo to trwa ? -zapytał , a ja pokręciłam głową.Anna wymyśl coś.
-Jakiś czas-powiedziałam cicho.Bałam się go.
-Jakiś czas ? Czyli ? Chcę formalnej odpowiedzi ! Dokładnej do kurwy nędzy !-krzyczał na mnie ,a ja powstrzymywałam łzy.Kręciłam lekko stopą ze zdenerwowania.
-Od spotkania w klubie ,spotkałam się z nim parę razy-powiedziałam znowu spuszczając wzrok.Co on teraz zrobi ? Chwilę czekałam na jego odpowiedź.
-Wynos się stąd !-krzyknął ,a ja zamarłam.Wiec taki był plan Malika.Zranienie Stylesa i szybka ucieczka bez wszelkiego wytłumaczenia.Momentalnie wybiegłam z pokoju.Biegnąc na dół powstrzymywałam jakiekolwiek emocje.Prawie co nie potknęłam się o szczebelek schodów.Szybko zmierzyłam do wyjścia i stanęłam przed drzwiami. Pociągnęłam za klamkę i wyszłam wpatrując się w ulicę.Teraz drobnym ruchem ruszyłam ścieżką tak ,aby oddalić się trochę od domu."Dyń Dyń" w kieszeni moich spodni rozbrzmiał się dźwięk telefonu Stylesa.Odbebrałam go szybko po czym przyłożyłam słuchawkę do ucha.
-Witaj ponownie Anno-ten lodowaty głos.Nienawidzę go ! Kurwa mać !-Mam dla ciebie drugie zadanie-dodał ,a ja zaczęłam bardziej wsłuchiwać się w rozmowę.-Rozbierz się do bielizny-powiedział ,a ja ponownie zamarłam.Że co ?! Cholera !-Już ,albo Mia zginie-dodała ,a ja jedna ręką rozpięłam zamek swoich dżinsów zsuwając je w dół.Potem zrzuciłam z siebie moją kamizelkę ,a na koniec niebieski sweter.Jest mi dość zimno i czuję się strasznie.-Bardzo dobrze,ponętna z ciebie laseczka-powiedział miękko ,a ja przełknęłam głośno ślinę.Wiem ,że Styles mi już nie pomoże.-Dobrze ,a teraz idź ścieżką powoli-znowu usłyszałam jego głos.-Stań-rozkazał ,a ja go posłuchałam.Spojrzałam jeszcze za siebie.Widzę twarz Harrego ,która wygląda za okna.Przygląda mi się.Cholera ! Nagle podjeżdża srebrny wóz,a ja zamieram ponownie.Drzwi auta otworzyły się ,a moje oczy ujrzały znaną mi postać.Malik...
-Cześć-powiedział ochryple podchodząc do mnie.Jego dłonie spoczęły wygodnie na moich pośladkach ,a ja przewróciłam lekko oczami. Jego usta szybko spoczęły na moich ,a jego język wdarł się tak nagle.Musze wszystko udawać ?! Po co ten jebany teatrzyk.Gdzie Mia ?!Złapał mnie za nadgarstek i pociągnął stanowczo w stronę drzwi auta.-Wsiadaj rozkazał-przekręciłam głowę w lewo.Czemu on się tak na mnie uwziął ? Cholera ! Jeden dzień nie mogę żyć normalnie ? Pociągnęłam za drzwiczki z tyłu ,ale on złapał mnie za dłoń.-Siadasz z przodu-powiedział chłodnie ,a ja z grymasem na twarzy otworzyłam przednie drzwiczki.Wsiadłam i zajęłam miejsce po czym głośno trzasnęłam drzwiami zamykając samochód.Nie wiem co może się, teraz stać.Zaczynam się zastanawiać czy on w ogóle porwał moją koleżankę.Mulat zajmuje miejsce kierowcy po czym włącza gaz i kładzie ręce na kierownicy.Oddycham głęboko.Jestem tak strasznie zdenerwowana...Malik kładzie jedna dłoń na moim udzie ,a ja odpycham ją w inną stronę.Nie będzie mnie więcej dotykał !
-Anna-zaśmiał się pod nosem-Nie walcz ze mną inaczej przelecę cię tutaj-powiedział dalej patrząc na drogę.Nerwowo dotykałam palcami swoich ust.Cholera ! On chce sexu ze mną ?! Jeżeli to zrobię da mi święty spokój ? Ale zaraz Mia...
-Najpierw Mia Malik-powiedziałam spoglądając na niego.Mogłam mu się przez chwilę przyjrzeć.Chłopak pokręcił głową.-Gdzie ona jest ?!-krzyknęłam pytając w jednym.Musze ja zobaczyć.../25 komentarzy pisze dalej.Mam nadzieje ,ze chociaż trochę przypadła wam do gustu :)) Proszę bez spamu ! Jeżeli chcecie mnie o coś zapytać proszę oto mój ask : http://ask.fm/AsiaJabonska

30 komentarzy:

  1. Cudowny *.* Ta akcja <3 Ojeju, kocham ♥ Mam nadzieję, że next rozdział będzie szybko i że Harry urat... albo nie ;D Niech jej tak szybko nie ratuje, bo będzie nudno.... chociaż twój blog nie jest w ogóle nudny ^.^ Więc, czekam na dalszy zwrot akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na next! szybko!!! xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały!!! Nie mogę się doczekać następnej części ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak słów po prostu ;*****

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu tak mało? Boże biedny Harry :'(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle super. Czekam na następną część.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo ^•^ Mam nadzieje że jednak Harry ją uratuje =) Tak jak zawsze ×

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Dajesz jak najszybciej nexta <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuuper rozdział jak zawsze...Szkoda mi Harrego :/
    Czekam na kolejny rozdział :D
    Xoxo

    OdpowiedzUsuń
  10. super!!! nie moge sie doczekac az dodasz kolejny!!! :D super na prawde

    OdpowiedzUsuń
  11. Boskie! Kurcze, nie mogę się odczekać następnej części! Niech zgadnę, Malik blefować, żeby nakłonić Annę?
    Czekam z niecierpliwością ^^ Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  12. Jezu Mii nic się nie stało prawda? I proszę Malik odpieprz się od Anny okej??? Szkoda mi Harry'ego napawdę... Buziaki i pisz szybko kolejną część!

    OdpowiedzUsuń
  13. super czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Super *_* Czekam na next ;3 + Zapraszam do siebie http://stole-my-heart-niall-horan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Boski !! *__* Pisz dalej szybkooo xD

    OdpowiedzUsuń
  16. Boże to jest cudowne !!
    Właśnie nadrobiłam zaległości i już jest dobrze :)
    Jestem ciekawa, czy Zayn naprawdę ma Mie czy tylko udaje, żeby zaciągnąć Annę.
    oki to ja czekam na next :) uhh już się nie mogę doczekać <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewna, jak napisać imię Mii :/ i chyba błąd zrobiłam... wybacz jakby co ;)

      Usuń
  17. Tylko żeby Zayn jej nic nie zrobił :/

    OdpowiedzUsuń
  18. OMG !! NIEMOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NOWEGO ROZDZIAŁU !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przed chwilą było równo 25 kom! Yay! :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Pisz dalej ♥♥ zapraszam do siebie http://frust-love-harry-styles.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  21. Serio piękne piszę fopiero teraz bo wcześniej nie mogłam. Imagin super nie mogę się doczekać następnej części. :))

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy