poniedziałek, 27 stycznia 2014

Secret część: 3

Przed przeczytaniem włącz to : http://www.youtube.com/watch?v=2fngvQS_PmQ


On spojrzał na mnie lodowatym wzrokiem ,które zwiedziło każdy zakątek mojego ciała.
-Nie ważne !-krzyknął.
Jak to nie ważne ? Chcę wiedzieć do cholery !
-Powiedź mi tylko czy tu chodzi o mnie ?-zapytałam zaciekawiona szarpiąc jego dłoń.
-Ehhh...-wydał jakiś jęk ze swojej szczęki-może-odpowiedział bardzo przebiegle.
-Jeżeli mi nie powiesz wrócę do baru-powiedziałam pewna siebie.
On spojrzał na mnie i zaśmiał się ironicznie.
-Jestem silny i szybki nie uciekniesz mi
Wydymałam wargi.Czemu nie chce mi powiedzieć ? Cholera !
-Powiedź mi o co chodzi !-zdenerwowałam się.
-Zayn po prostu dostaje to co chce-powiedział ,a ja zmarszczyłam czoło.-Ludzie mu się przyporządkowują i nie mają na to wpływu rozumiesz ?Może przepieprzyć każdą dziewczynę w tym kraju bez jej woli-dokończył.
Zdziwiłam się.
-On chciał komuś zrobić krzywdę?-zapytałam ,a chłopak nie mówiąc nic pociągnął mnie mocno za nadgarstek po czym otworzył drzwi auta ,a ja znowu siedziałam z tyłu.
-Harry...-powiedziałam dość zmęczona.-Proszę powiedz mi-dręczyłam go.
-Powiedziałem ci wszystko co powinnaś wiedzieć-odpowiedział ,a ja zamknęłam się w sobie.-Jak ci się rozmawiało z dziewczynami ?-zapytał.
Zaczęłam się zastanawiać.Na pierwszy rzut oka wydawały się wredne ,ale potem w sumie miło mi się z nimi gawędziło.
-Dobrze-odpowiedziałam wciągając powietrze.Nie miałam ochoty z nim rozmawiać.Przynajmniej nie teraz kiedy nurtuje mnie tyle pytań.
Wyglądałam przez okno.Londyn nocą jest piękny.ie wiem czemu ,ale przypomniało mi się ,że muszę wstać rano do szkoły.
Nie lubię mało spać.Całą drogę loczek nie odezwał się do mnie już ani słowem.A ja czułam się głupio ? Możliwe...
Po krótkiej przejażdżce wróciliśmy do rezydencji.Szybkim ruchem ściagnęłam swoje szpilki i podeszłam do blatu kuchennego.Musiałam sie czegoś napić.Moje ciało znowu dostało dreszczy.Harry znowu mnie dotyka.Tym razem w nagim miejscu moich pleców.
-Anna-wręcz pieści moje imię wymawiając je.
Odwróciłam się do niego twarzą w twarz.
-Bardzo podoba mi się ta bielizna-szepnął mi do ucha ,a ja zrobiłam się czerwona jak burak.
Spojrzałam na jego usta.Zaczął je lekko przegryzać.Pochylił się nade mną ,a jego usta zalazły się blisko moich.Już miał mnie pocałować ,ale obróciłam głowę w prawo.Jego usta oddały pocałunek na moim policzku.Spojrzałam na jego wyraz twarzy ? Zdenerwowanie ? Tak wielkie zdenerwowanie.
Złapał mnie w talii.Bardzo mocno mnie złapał.Jego oczy były granatowe.
-Przepraszam-powiedziałam szybko i odepchnęłam go od swojego ciało dając mu znać ,ze nic z tego nie będzie.
Wzięłam butelkę wody i ruszyłam do swojego pokoju.
Zamknęłam go po czym wzięłam kilka łyków napoju.
Jej jaka ja byłam spragniona.
Ściągnęłam sukienkę i zmyłam dość szybko swój makijaż.
Położyłam się na łózko tak ,ze przed oczami miałam białą ścianę.
W końcu mam czas na rozmyślanie.
Jestem sama.
Najbardziej jestem zaciekawiona sytuacją ze spotkania.
Co miał na myśli Harry mówiąc ,że wszyscy przyporządkowują się mu wbrew woli ?
Skąd Emma wiedziała ? Moja głowa była pełna myśli.
Nagle ktoś zapukał w drzwi mojego pomieszczenia.
-Proszę-rzekłam.
Ujrzałam Stylesa.
-Wszystko w porządku ?-zapytał ,a jego wzrok przykuł uwagę moich tęczówek.
-Tak,raczej tak-powiedziałam niepewnie.
Anna kogo ty próbujesz oszukać ? Nic nie jest w porządku.
Nagle z oka wypłynęła mi jedna łza,za nią jeszcze jedna.
-Anna co ci jest?-zapytał Harry siadając koło mnie na łóżku.
-Przytulisz mnie ?-zapytałam ,a on spojrzał na mnie z współczuciem,z pustką.
Jego ręce znalazły owinęły mój tułów ,a moja głowa oparła się o jego ramię.
-Harry ja przepraszam za wszystko-powiedziałam szybko ,a on pogłaskał mnie po głowie.
-Ciii-szepnął.
Jego zimne ciało ,znowu dostawałam dreszczy.
Siedzieliśmy w milczeniu.Nie pytał o nic.
Powoli się uspokajałam.
-Ja już pójdę-bąknął nagle Styles.
-Zostań proszę !-krzyknęłam ,a on uśmiechnął się do mnie swoim chłopięcym uśmiechem.
-To może być niebezpieczne-powiedział śmiejąc się-mam dużą słabość do pięknych kobiet-dodał.
-To w takim razie nie będzie niebezpieczne ponieważ nie ma takiej w pobliżu-fuknęłam.
-Jest,siedzi koło mnie-powiedział ,a ja czułam jak moje policzku czerwienią się.
Samoocenę miałam o sobie kiepską.
Ziewnęłam sennie.
-Jesteś zmęczona ?-zapytał ,a ja kiwnęłam głową.
Ułożył mnie w łóżku tak ,ze czułam sie bezpieczna.
Położył się koło mnie i owinął wokół mojego ciała swoje nogi oraz ręce.
Mimo,że jego ciało jest takie zimne to czułam się dobrze.
Moje oczy lekko się zamykały ,a ja usłyszałam cichy szept chłopaka.
-Śpij...
Rano obudził mnie budzik.
Jest siódma na ósmą mam szkołę.
Niechętnie wstałam z łózka po czym umyłam zęby i ubrałam się.
Pomalowałam i uczesałam.
Siódma trzydzieści.Niestety muszę iść na piechotę.
Nie zdążę nawet zjeść ! Wzięłam już spakowana torbę po czym wyszłam z budynku gdzie pracuję.
Nałożyłam słuchawki na uszy. Włączyłam moja ulubioną piosenkę.James Arthur-Recovery.Trzeba przyznać ,ze śpiewa jak anioł.
Lekko nuciłam słowa piosenki pod nosem gdy w końcu przypomniałam sobie co wydarzyło się wczoraj w nocy.
Harry,ja.Ja,Harry.Spaliśmy wczoraj na łózko. Rozpłakałam się przy nim.Kretynka !
Ale gdy wstałam rano już go nie było. Eh... Wspomnienia znowu powróciły.
Blat kuchni.Chciał mnie pocałować.Cholera ! Przecież to mój szef.
Anna jak możesz być ,aż tak roztrzepana.
Nie mam zamiaru mieć żadnego romansu z szefem.
Poza tym jestem dziewicą.Eh...
Podniosłam głowę i moje oczy ujrzały duży budynek.
Wokoło tyle nastolatków.
Zaczęłam pakować książki do swojej szafki ,gdy nagle podeszła do mnie jakaś niska blondynka.
-Hej-powiedziała , a ja uśmiechnęłam się do niej.-Jestem Mia-rzekła.
-Anna-podałam jej dłoń.
Jest taka uśmiechnięta i piękna...musi mieć naprawdę spieprzone życie.
-Jesteś nowa prawda?-zapytała ,a ja pokiwałam twierdząco głową.-Jeżeli chcesz mogę pomóc ci się odnaleźć,chodzimy do tej samej klasy-wyszeptała.
-Jasne...dzięki-powiedziałam dość zimnie.
Złapała mnie za rękę i przeciągła przez korytarz. Mam wrażenie ,ze wszyscy ludzie się na mnie patrzą.Nie lubię być w centrum uwagi.
Znaleźliśmy się pod sala nr.24
-Za chwilę mamy tu zajęcie-rzekła ciągnąc za klamkę drzwi.
Weszłyśmy do pomieszczenia.Usiadłam na wybranym miejscu.
Rozpakowałam się po czym usłyszałam sygnał sms w moim telefonie.
Szybko wyciągnęłam go z kieszeni po czym sprawdziłam kto do mnie napisał.


Zarumieniłam się lekko.Ehh szybko odpisałam na sms.



Obróciłam wzrok w lewą stronę.Mia pomachała mi ,a ja uśmiechnęłam się do niej, tym razem czule.Ta szkoła nie jest ,aż taka zła.Po chwili oczekiwania otrzymałam sms.



Zmarszczyłam czoło.Czemu miałoby być źle ? I skąd nagle wszyscy maja mój numer ? Eh...
Szybko odpisałam na sms :


Ciągle czekałam na sms od Stylesa.I gdy już usłyszałam po raz drugi wibracje mojej komórki byłam pewna ,że to on.Myliłam się.


Emma ? Ona wie o co była ta bójka.Musi mi powiedzieć.Całkowicie zapominając ,ze jestem na lekcji odpisałam na jej sms.

Ze zdenerwowaniem czekałam na wiadomość od Emmy.Miałam nadzieje ,ze mi powie.
Denerwuje mnie to ,że Harry jest taki tajemniczy.To takie irytujące.
Po pewnym czasie poczułam wibracje w mojej kieszeni i gdy już chciałam zobaczyć kto do mnie napisał usłyszałam głos nauczycielki.
-Anna !/20 komentarzy pisze dalej :)) Piszcie co sądzicie o tej części i czy się wam podoba :)) Dziękuję za komentarze pod częścią drugą :)) Mam nadzieje ,ze i ta przypadnie wam do gustu ; **

23 komentarze:

  1. Superr *3* dodasz dzisiaj nexta ? :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna :)) błagam dodaj dzisiaj nn *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie jak zawsze. Plis dodaj szybko następną część.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zua bo się napisałam a mój komentarz się nie dodał ;C no ale...WOW jak szybko ten nowy rozdział-bardzo miła niespodzianka ;3 ale to zbrodnia urwać w takim momencie! Jestem pewna że to Styles do niej napisał!!! Tak w ogóle, czy oni wszyscy mają jakieś moce, że mają jej numer ? XD W sumie jeszcze rozumiem skąd miał go Hazz, spała pewnie wziął jej telefon zadzwonił do Sb i ma jej numer-logiczne, ale reszta? Idąc tym tropem pewnie podał im go właśnie on, ale po co ? CHYBA, ŻE WŁAŚNIE PO TO PYTAŁ SIĘ JEJ, CZY DOGADUJE SIĘ Z DZIEWCZYNAMI!! ja detektyw ;3 tak ogóle to rozdział bardzo mi się podobał, jest już jakieś bardziej osobiste zbliżenie między nimi ;3 cieszę się że Harold nie zachował się jak jakiś głupek i z nią został ;3 myślę jeszcze, że pewnie będzie jakąś grubsza akcja związana z Zaynem, może ją zgwałci ? Nie powinnam gdybać xD wracając bardziej do tematu...ŚWIETNY ROZDZIAŁ, NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ NASTĘPNEGO ;3 achhh!! Tyle emocji!! Pozdrawiam i życzę weny ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. już nie mogę się doczekać nexta ! dodawaj jak najszybciej **

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne!!! Nie mogę się doczekać następnej części.

    OdpowiedzUsuń
  7. tututu! Jejku tylko ty jesteś skłonna wpadać na takie GENIALNE pomysły. xx KC <3!

    OdpowiedzUsuń
  8. I'm in love >>>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  9. Szybko nowe części dodajesz <3333
    i masz doskonale pomysły na imaginy<3333 kckckckc

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jedno pytanie:Czy Harry kocha Annę czy tylko chce ją do łóżka?
    A tak to imagin świetny pisz dalej!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I własnie to jest cały wątek tej historii ,którego nie mogę ujawnić :)) Może chce ją od łóżka ,a może mu sie podoba ,a może łączy z nią co innego ,a może... i tak dalej :333

      Usuń
  11. Fajne ;3 Nie mogę się doczekać kolejnej części.
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Suuuper...pewnie Harry jej odpisał na ostatnią wiadomość ;D
    Czekam na kolejną część <3
    Xoxo

    OdpowiedzUsuń
  13. Proszę żeby Zayn nie gwałacił Anny proszę,proszę,proszę

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny <3!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. 2 część mi sie troszeczkę bardziej podobała ale ta tez super ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze przyznać ,że mi też :33
      Ale nad 2 strasznie się napracowałam :)) Pisałam 3 godziny ,a tą o godzinę mniej:))

      Usuń
  16. Aaaaaaa ale super!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy