Przed przeczytaniem włącz to : http://www.youtube.com/watch?v=s0Fb4CXmtFg
W końcu jestem na miejscu-pomyślałam wysiadając z samolotu.
Tęsknie za Polską,ale musiałam wyjechać.
Moja siostra choruje na białaczkę.Mama ledwo trzyma koniec z końcem ,a tata zginął.
Podobno zaatakowało go jakieś zwierzę gdy jechał samochodem.
Przeżyłam to...bardzo źle.Nawet nie chcę o tym wspominać.
Jest mi ciężko,ale czemu wyjechałam ?
Do pracy.Muszę pomóc mojej kochanej małej siostrzyczce.
Musi dostawać leki,ale te leki kosztują.
Oczywiście będę musiała chodzić również do szkoły bo mam siedemnaście lat.
Mam trochę oszczędności ,a za tydzień mój wujek przywiezie mi mojego kochanego garbusa ,którego dostałam od rodziców na szesnaste urodziny.Od RODZICÓW.Czyli od TATY i mamy.
Anna uspokój się-krzyczy moja podświadomość.-Nie możesz się teraz rozpłakać masz niedługo spotkanie o pracę.
Ledwo co powstrzymałam łzy i zmierzyłam do domu pana Stylesa.U niego miałam pracować.Zaoferował mi mieszkanie i dość duże zarobki.
Szłam powoli.Szczerze? Nie spieszno mi było do pracy i do szybszego dorastania.
Londyn to strasznie zimne miejsce.Nie nawiedzę zimna ! Brrr
Przeszłam jedną alejkę i znalazłam się pod ulicą z kartki.Tak to tu...
Zapukałam w drzwi.Nic...
Zapukałam drugi raz.Nic...
Zrezygnowana chciałam już odejść kiedy chłopak o kręconych włosach otworzył mi drzwi.
Jej jest strasznie przystojny.
-Dzień dobry ja do pana eeee Harrego Stylesa-powiedziałam lekko się jąkając na co loczek lekko uśmiechnął się ukazując swoje piękne dołeczki w policzkach.
-Tak to ja-powiedział wpatrując się we mnie,dziwne uczucie...-Wejdź do środka-dodał.
Wydawał się nawet miły.
-Usiądź proszę-westchnął ,a ja usiadłam na białej kanapie.-Napijesz się czegoś?-zapytał.
Byłam zdenerwowana.On ma być moim szefem ? Czy kolegą ?
-Nie dziękuję-odpowiedziałam stanowczo ,a chłopak lekko zmarszczył czoło.Jakby chciał mi powiedzieć "Mnie się nie odmawia" ehh...
Usiadł koło mnie.Jego oczy wydawały się wręcz czarne.
-Więc czemu chcesz u mnie pracować ?-zapytał a w mojej głowie pojawiło się milion odpowiedzi.
-Jestem bardzo pracowita i dość dojrzała jak na swój wiek.Do tego chcę się tu uczyć-ściemniam i ściemniam.-Ale moim największym celem jest moja mała siostra ,która jest chora na białaczkę.Potrzebuje pomocy i pieniędzy-dodałam lekko się pesząc.
Chłopak przeczesał kosmyk niesfornych włosów z czoła,jakby się nad czymś zastanawiał.
-No więc...dobrze będziesz tu pracować-powiedział dość zimnie-Twój pokój jest tam-wskazał mi go palcem.
-Ale ja mam tu mieszkać ?-Zapytałam zakłopotana.
Mieszkać z szefem ? Jej...
-Tak będziesz tu mieszkać ,ale pamiętam za wszelką cenę nie wchodź do mojego pokoju gdy kogoś przyprowadzam zrozumiano?-zapytał dość surowo.
-Tak rozumiem-odpowiedziałam jak pies z podkulonym ogonem.
Zależało mi na pracy.
-Jutro posprzątasz mój pokój ,a teraz zrób mi coś do jedzenia.
-Dobrze-odpowiedziałam lekko zdziwiona zostawiając walizki przy kanapie.
Szybko podeszłam do dość dużej kuchni.Wyglądała jakby nie była używana przez co najmniej pięć lat.
Zajrzałam do lodówki,ehhh zrobię makaron z sosem słodko-kwaśnym.Uwielbiam go !
-Gdzie jest makaron proszę pana ?-zapytałam spoglądając dookoła.
-Szuflada na dole po lewej stronie-odrzekł patrząc na mnie co było dość irytujące.
-Dziękuję-odpowiedziałam biorąc do ręki foliową paczuszkę.
Spoglądnęłam jeszcze raz na mojego szefa.
Ciągle się na mnie patrzył.Nienawidzę tego !
-Mógłby pan się na mnie nie patrzeć ?-zapytałam skrępowana.
-Lubię patrzeć na kobiety...a szczególnie na te niewinne-zaśmiał się lekko.
-Słucham ?-zapytałam ze złością.
-Jest pani dziewicą prawda ?-zapytał Styles.
Kurwa ? Co go to obchodzi ? Ja jestem w pracy czy gdzie do cholery ?
-Co to ma do rzeczy ?-zapytałam z lekką wściekłością.
Harry podszedł do mnie i przejechał swoją zimną ręką po moim gołym ramieniu.Brrr zimno.Brrrr dreszcze.
-Jest pani-rzekł widząc moją reakcję.
Nie odpowiedziałam nic.Wiem ,że już nienawidzę tej pracy.Mój szef próbuje mnie uwieść. Wpakować mnie do swojego łóżka.
Makaron i sos gotowy. Starannie włożyłam wszystko na talerz.
-Proszę -odpowiedziałam spoglądając na niego.
-A teraz usiać i zjedz to.Jesteś taka chuda i na pewno głodna-rzekł.
-Dziękuję-odpowiedziałam na jednym takcie.Miał racje byłam okropnie głodna.
Zjadłam dość szybko.Umyłam talerze po czym wzięłam swoje walizki i weszłam do pokoju w którym miałam mieszkać.
JEJ jest śliczny ! Na łóżku leżała czarna sukienka z białym kołnierzykiem. Dość krótka.
Koło niej karteczka z napisem : "To twój strój roboczy,załóż ją,jestem w pracy" Twój pan Harry.
Twój pan Harry ? Hahaha zaczęłam się śmieć w niebo głosy.
Podeszłam do lustra po czym ściągnęłam swoje ubrania i zaczęłam przeciskać przez siebie swój strój roboczy.
Ledwo co się w niego zmieściłam.Co najmniej z tej sukienki było widać mi pół dupy !!!
Nie będę tego nosić do pracy ! Jestem pokojówką nie dziwką !
Jak przyjdzie to z nim pogadam...Znaczy się z moim panem Harrym ! I chociaż siedziała we mnie złość znowu dość głośno się roześmiałam.
Zaczęłam rozmyślać.Nie jest mi łatwo mówić o uczuciach.Tęsknie za małą.Najchętniej usłyszałabym to jej słodkie słowo : "Przytulisz mnie ?".Łezka mi spłynęła z oka.Nie płacz Anna ! Właśnie kurde nie przedstawiłam się loczkowi ! Kurde...
Weszłam na górę z nadzieją ,że zastanę go w jego pokoju,ale nic cisza.Nie ma go !
Zeszłam na dól i znowu zamknęłam sie w czterech ścianach.Jutro zaczynam szkołę.Boję się...Boję się ,ze się nie odnajdę.Pan Harry,mój władca hahahahah no ten jest bardzo przystojny ,ale nigdy,za żadne skarby świata nie mogłabym z nim być.Jest dość egoistyczny i wulgarny.Rządzi mną.A do tego ma zimne dłonie brrr...
Nagle przypomniał mi się jego kolor tęczówek. Ciemne.Ciemne,strasznie ciemne.Widać było ,ze coś ukrywa.Coś bolesnego ? Na pewno.W mojej głowie jak zazwyczaj słychać stek wulgarnych wyrazów.Przypomniałam sobie jak było kiedyś.Mieszkaliśmy w domku.Tata zawsze rano budził mnie z łóżka ,jadł z nami śniadanie,śmiał się.Był taki kochany...Nie wiem nawet kiedy moje życie całkowicie się posypało. Umierałam psychicznie.Spojrzałam na swój nadgarstek.Moje blizny...
-Nienawidzę was !-Krzyknęłam dość głośno i zaczęłam płakać.
Mój kochany tatuś...on odszedł na zawsze.A ja nie mogłam mu nawet powiedzieć jak bardzo go kocham.
Bóg mógł mi zabrać życie ! Nie jemu !Anna uspokój się Jesteś silna...dasz radę...dla małej dasz radę.
Podeszłam do lustra i wytarłam poliki ,które były mokre od płaczu.
Przejechałam lekko korektorem ,aby mój szef się nie zorientował ,że płakałam.
Jeszcze raz spojrzałam na lustro z wielkim obrzydzeniem.
Mój strój do pracy też był okropny ! Wszystko jest okropne !
Usłyszałam huk na górze.To znaczy ,ze mój pan już wrócił.Znowu wybuchłam śmiechem.Nie mogłam z tego "Pan" hahaha.
Weszłam na górę i otworzyłam delikatnie drzwi od jego pokoju.
-O kurwa !-powiedziałam dość głośno.Mój szef spojrzał na mnie lodowatym wzrokiem.
-Mówiłem ci ,że miałaś tu nie wchodzić !-krzyknął na mnie pan Styles ,a w mojej głowie było tylko jedno słowo "Cholera jestem zwolniona"./20 komentarzy i pisze następną cześć :)) Piszcie w komentarzach czy cześć przypadła wam do gustu i co o niej sądzicie :)) Wielkie dzięki za komentarze pod prologiem xxx To bardzo miłe :))
Superowy!!!!
OdpowiedzUsuńTeraz będę musiała sprawdzać dwa blogi :)
Cudowny rozdział <3 co Harry ukrywa ? ;O Czy ją zwolni ? Tyle pytań!!
OdpowiedzUsuńnajlepszy !! :D ciekawe co bd dalej ;oo
OdpowiedzUsuńŚwietny ! ;**
OdpowiedzUsuńBoska liczę że szybko pojawi się next
OdpowiedzUsuńŚwietny...ciekawe co zobaczyła ;D
OdpowiedzUsuńSuperr :D Kiedyś miałam podobny pomysł, ale i tak nie wyszło... Cieszę się że ktoś pomyślał tak jak ja, bo szczerze to wolę czytać niż pisać :D Czekam na nexta, tylko tee 20 komentarzy ehh, wysoka poprzeczka ^^
OdpowiedzUsuńSuper!!! Jestem ciekawa co będzie dalej
OdpowiedzUsuńBoskie kockam to proszę ludzie piszcie komy.
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham
OdpowiedzUsuńNeXT <3
OdpowiedzUsuńJezu czy wszystkie twoje fanfiction muszą być takie cudowne?
OdpowiedzUsuńSuper kiedy next
OdpowiedzUsuńMasz najpiękniejsze imaginy na świecie jejku kocham wszystkie które kiedykolwiek Napisałaś jesteś swietnia kckckckc
OdpowiedzUsuńJejusiu jeszcze tylko 4 komy. A imagin super
OdpowiedzUsuńNeeext jejku jaki on ma sekret?? Next!!!
OdpowiedzUsuńAsdhvkcasfvnpfqaxbkodavkorwf twoje imaginy >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńTrzy razy na tak! Bardzo dużo adrenaliny! Next poproszę!
OdpowiedzUsuńCudo błagam dodaj kolejną część
OdpowiedzUsuńJejku... to jest niesamowite <3
OdpowiedzUsuńcudo, czekam na next :*
Super ! czekam na następną część .. mam nadzieję że dodasz niedługo :)
OdpowiedzUsuńcudoooo . czekam na nexta! błagam dodaj go dzisiaj :')
OdpowiedzUsuńDodam jutro ,albo dzisiaj w nocy :))
UsuńŚwietny! Niech zgadnę, jest z kimś w łóżku? xD
OdpowiedzUsuńgenialny <333
OdpowiedzUsuń